Jakie były wasze wrażenie po oglądnięciu pilotu serialu ? I jakie mieliście do niego nastawienie początkowo. Nowinę o tym ze z terminatora zrobi się serial przyjąłem optymistycznie, choć nie spodziewałem się fajerwerków. Tak naprawdę to nie wiedziałem czego się mogę spodziewać, czego oczekiwać. Pierwsze wrażenia było mocno średnie, nowi aktorzy, chaotyczna historia i mniej klimatyczna niż w filmach. Jednak Pilot był na tyle udany że Zostałem przy serialu na dobre. A teraz patrząc z perspektywy czasu moja ocena jest bardziej ciepła.

Do serialu podchodziłem jak do jeża. Chciałem tylko zaliczyć. Nie wierzyłem że z filmów wykluje sie dobry serial. No i miałem racje. Tzn serial (tu pilot) nie jest zły, jeśli potraktujemy go jako nowy początek i wymażemy z pamięci obraz filmowy. Bo w starciu z nim pilot jest blady, i nie mówię tu o efektach czy rozmachu ale raczej prowadzeniu akcji i pomysłowości.

Xtrame napisał:

Do serialu podchodziłem jak do jeża.

Ja przeciwnie. Byłem dobrze nastrojony. Świat terminatora idealnie nadawał się do przeniesienia w serialowe realia. Po pilocie byłem zaskoczony. Spodziewałem sie raczej klonowania już sprawdzonych, dobrych pomysłów. A zamiast tego dostałem zupełnie inną historię. Jednak sam pilot to mało by oceniać serial. Dlatego moje wrażenia były takie- no OK, ja chce więcej by wyrobić sobie zdanie. Ale skłaniał bym sie do pozytywnej oceny.

Mnie wieści o serialu jakoś omijały. Nagle spadło to to na mnie jak grom z nieba. Terminator był dla mnie zwsze filmem, aż tu nagle serial, tak z dnia na dzień. Szybko się w nim odnalazłem i zaciekawiłem. Może nie po samym pilocie ale pierwze 3 odcinki i już siedizałem w tym po uszy. A sam pilot troche chaotyczny. Jadnak musial taki być, skondensowany i szybki by jak najwięcej pokazać w tak niewielkim czasie.