Jakie sceny z obu sezonów serialu najbardizj zapadły wam w pamięć i są godne by o nich pamiętać ?
Ja sam nie będe oryginalny- Pierwszy odcinek II sezonu- Cameron uwięziona pomiędzy dwoma samochodami, przekonywująca Johna by nie wyciągał jej chipa (jestem już dobra, przeprowadziłam test, wszystko jest idealnie, Kocham cię a ty kochasz mnie- to były powalające słowa). A sama gra aktorska pokazala klasę.

Tak to wspaniała scena. Ja pragne jeszcze wspomieć o innej gdy Cameron pokazała emocje- Zagadywanie kolesi grających w bilard- Cześć jestem Cindy, jestem nowa w mieście, to wygląda na niezłą zabawę :) świetny tekst, nawet potrafiła udawać taka idiotkę :P A inna scena co dobrze została w mej głowie zakodowana to finał 1 sezonu i Cromartie ze swoja masakrą policjantów (ich ciała spadające do basenu).

Z Pierwszego sezonu bardzo podobała mi sie scena z tańcem Cameron i jak Derek ją obserwuje a z drugiego to oczywiście scena z Cameron uwięziona miedzy samochodami

A, jeszcze scena w kościele jak rozwalaja Cromartiego. Jakoś tak nawet szkoda mi go było.